Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

czwartek, września 14, 2006

Nowa siła w Plikowni :]

Okazuje się, że w necie wszystko można znaleźć :)

Nowy utwór w Plikowni. Zapraszam!

Komentarze (2):

  • 15 września, 2006 15:23 , Blogger malinowe pisze...

    Uwielbiam Wasze spostrzeżenia muzyczne:-) Tak... Kasprzyckiego uwielbiam całą sobą, jest geniuszem, pieśniarzem, twórcą niesamowitych tekstów, chociaż ten dość banalny. no, flame: tekst też jest banalny do potęgi, ale koleś ma taki otwarty głos i gitara taka podniecająca, że rzuciłabym się przed tym panem na podłogę, gdyby mi tak zaśpiewał. opracowanie akustyczno-solowe pozwala mi sobie to unaocznić... mmm... to by było przeżycie:-) i rozżarzone węgle nie byłyby konieczne:-*

     
  • 16 września, 2006 20:03 , Blogger Artur pisze...

    Ciekawe akordy (nonowe, undecymowe i jakieś openchords), nie wiem tylko, czy świadomie użyte ;-). A co do całości: nie przepadam za taką obsadą instrumentalną w nagraniach studyjnych... Coś co świetnie sprawdza się na koncertach, na bis, przy zapalonych zapalniczkach :-), nagrane w studiu mnie drażni, bo brzmi pusto, chyba, że gra Pat, albo jakiś ińszy iluzjonista :-)
    Tekst jak tekst, musi być ;-)...
    A głos ma kolega imiennik dość przewidywalny. Ale czysto jest :-) A to w dzisiejszych czasach rzadko spotykana cecha
    Pozdrawiam

     

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna