Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

środa, marca 21, 2007

Do kina, do kina!!

jeżeli ktoś z Was miałby ochotę, zostaje na weekend w Wawie, to serdecznie zachęcam na pójście do kina:) tego Wolskiego może, i w sobotę też może;)! odsyłam Was z pytaniami//ewentualnymi// na stronkę www.enemef.pl tam znajdziecie tytuły i opisy filmów. myślę, że warto:)! pozdrawiam serdecznie w tym mało wiosennym pierwszym dniu wiosny:*

Już wkrótce kolejny ENEMEF, czyli Nocny Maraton Filmowy!

Zapraszamy na przegląd filmów nagrodzonych w tym roku Oscarem!

Noc Oscarowa to idealna okazja, żeby nadrobić zaległości z bieżącego sezonu filmowego. Cztery filmy - i to nie byle jakie, ale te najważniejsze, które zdobyły najbardziej cenione nagrody w świecie filmu. To cztery zupełnie różne obrazy - ciepła czarna komedia, poruszający dramat o kondycji współczesnego świata, obraz przedstawiający jedno z najbardziej poruszających wydarzeń ostatniej dekady - śmierć księżnej Diany oraz twardy, męski kryminał wyreżyserowany przez mistrza gatunku - Martina Scorsese. Mimo różnic każdy z tych filmów, to ważne kino z najwyżej półki. Obok takich filmów nie można przejść obojętnie!

Komentarze (3):

  • 22 marca, 2007 22:02 , Blogger Lucy pisze...

    Hej. Ja w tym czasie wybieram się na SGH - mamy jutro akcję Kino na Auli - za darmo będą wyświetlane 3 filmy: Lucky number, Pulp Fiction i jakaś niespodzianka. Początek o 21.10 - wtedy zaczynają wpuszczać, należy wziąć ze sobą kalimatę, albo coś innego do siedzenia. Zapraszam serdecznie!

    W niedzielę o 19 na Placu Zamkowym koncert "Solidarni z Białorusią" - Maleo, Vavamuffin, Muniek... Mam nadzieję że do zobaczenia.

     
  • 22 marca, 2007 22:20 , Blogger Jola pisze...

    Co do tak długiego seansu i to całkiem w nocy, jako straszny śpioch chyba bym nie wytrwała... Prawdopodobnie zasnęłabym zaraz po północy:D Nie mówiąc o cierpieniu pupy....
    Ale koncert niedzielny kusi strasznie:)

     
  • 24 marca, 2007 18:25 , Blogger Lucy pisze...

    witamy Magde Sz. na blogu :)

     

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna