PROŚBA...
O ile to możliwe, wypowiedzcie się! To dla mnie bardzo ważne, aby znać Wasza opinię na ten temat!
Po co nam groby bliskich?
Po co nam groby bliskich?
Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad
Komentarze (2):
11 czerwca, 2007 23:07 , Lucy pisze...
To pytanie trzeba chyba rozpatrywać biorąc pod uwagę wierzących i niewierzących. Osobiście nie wiem do której z tych grup należę, ale aspekty religijne mają dla mnie w tej kwestii drugorzędne znaczenie. Wydaje mi się, że ważne jest poczucie, jakkolwiek by to zabrzmiało, że oni gdzieś materialnie są, że się nie rozpłynęli. Że jak przyjdę na cmentarz to jestem blisko nich.
Dlatego nie mam też zamiaru zostać skremowana, chociaż to ekologiczne i w sumie nie ma znaczenia sposób...pochówku.
A swoją drogą to ciekawe, że pewne rzeczy wydają nam się tak oczywiste, że nie potrafimy znaleźć ich wytłumaczenia...
14 czerwca, 2007 23:58 , VVojtek pisze...
Trochę się z Lu zgadzam że to taki symbol ich obecności po śmierci. Ale myśle że jak się z kimś czuje więź to lepsze miejsce niż cmentarz to urna na kominku.
A osobiście to chciałbym żeby mnie skremowano i pochowano w kurchanie - takim usypanym z kamieni gdzieś pod dębem. albo po morzu rozsypano. Oczywiście jak bym zmienił wymiar proszę pamiętać, że jak tylko by się dało, to co pozostało prosze rozmontować na części i wmontować komu się da.
reszte: piec->urna->kurchan.
pzdr
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna