Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

niedziela, czerwca 24, 2007

O! Piwo!

Bardziej niż o piwo, chodzi o spotkanie we wspólnym gronie. Niespodziewane spotkanie w supermarkecie dzisiejszego poranka zaowocowało takim pomysłem.

Wszystkich, którzy cieszą się już wakacjami w rodzinnych stronach zaprasza się zatem serdecznie do Siódemek, w środę, 27. czerwca, na godzinę 19.00.

Dajcie znać, kto może, kto chce a nie może, a kto nie chce ale musi....;)

I nie odkręcajmy kotu ogona. Bardzo proszę.


Lucy :)

Komentarze (18):

  • 24 czerwca, 2007 19:31 , Blogger Artur pisze...

    eeee...
    skoro nie chodzi o piwo, to ja się nie piszę...
    :-P
    w środę mam ostatni egzamin, ale raczej nie wracam do Sochaczewa, bo w tym roku wakacje owszem, ale w Warszawie głównie.
    Pozdrawiam i zapraszam na Leona!
    (egzotyczne piwo inclusive)

     
  • 25 czerwca, 2007 11:26 , Blogger Sylwester pisze...

    ja niestety też w Wawie... ostatnie egzaminy - czwartek i piątek... Z tego, co mi wiadomo Agata też tu raczej będzie.

     
  • 25 czerwca, 2007 18:39 , Blogger Jola pisze...

    Jestem za a nawet przeciw;)
    Właśnie w środę przed południem wymeldowuję się ostatecznie z Sandomierskiej, pakuję manatki do tatusiowego lublina i wracam do socho city!
    home sweet home...:)
    Zatem to piffko wieczorem jak najbardziej:)

     
  • 25 czerwca, 2007 20:29 , Blogger olinka pisze...

    oooojjj..a ja też niestety w stolicy jeszcze :/.. podobnie jak Arturro mam środowy - już szczęśliwie ostatni - egzamin i freeeeeeeee :):):)
    Tylko jeszcze muszę swoje grzybowskie rzeczy spakować i do czwartku mi sie na pewno zejdzie..więc bawcie sie dobrze beze mnie!! :*:* i zeby piana była na dwa palce!! ;)

     
  • 25 czerwca, 2007 22:35 , Blogger Marta pisze...

    i ja nie...do soboty sesja!czysta radość!:P

     
  • 26 czerwca, 2007 12:11 , Blogger qblos pisze...

    Droga Lucynko, bardzo chętnie bym sie pojawił na piwku, gdyż ponieważ Was dawno nie wiedziałem. Jednakże ze względu na poprawkę w czwartek (wprawdzie nie znam jeszcze wyników pierwszego terminu, ale coś mi podpowiada ze poprawka będzie konieczna) jestem zmuszony nie przybyć.
    Pozdrawiam z deszczowej Riviery!

     
  • 26 czerwca, 2007 14:24 , Blogger Maciek pisze...

    A ja jeśli państwo pozwolą, z przyjemnością! :)

     
  • 26 czerwca, 2007 16:55 , Anonymous Anonimowy pisze...

    ja ostatecznie zostaje w wawie do końca tygodnia... ech, do czego to doszło... ale chętnie zorganizuję ponowne spotkanko w weekend (choćbym miała siedzieć w siódemkach tylko z Jolą ;) )

     
  • 26 czerwca, 2007 17:18 , Blogger Jola pisze...

    he he, myslisz Piii , że znów nas czeka romantyczny wieczór we dwoje:D? ;)
    w niedziele z samego rana wyjezdzam do Berlina, wiec co by sie Wami jeszcze nacieszyc, to i w srode /i po srodzie rownie chetnie/ stawie sie na pewno;)

     
  • 26 czerwca, 2007 19:40 , Anonymous Anonimowy pisze...

    to ja wstępnie proponuję romantyczny wieczór w sobotę... no chyba że późny wieczór piątkowy... zatem Jo - wybadaj w środę, kto jest chętny... a jak nie, to Cię indywidualnie nawiedzę i pożegnam :)

     
  • 28 czerwca, 2007 16:46 , Blogger Madril pisze...

    Coś mi się dopiero dziś przeczytało... ;/

     
  • 28 czerwca, 2007 17:53 , Anonymous Anonimowy pisze...

    Michale,nic straconego! Zapraszam w sobotę (jak dotąd obecność potwierdzili Ola, Magda, Artek i ja... ale liczę, że reszta też będzie)

     
  • 28 czerwca, 2007 22:57 , Blogger Madril pisze...

    W sobotę na chwilę obecną niestety nie mogę, ale jeśli by początkowy sobotni plan nie wypalił to będę! Może bez piwa, bo pewnie bym wtedy jeszcze na siatkówkę z Sylwkiem poszedł... :)

     
  • 29 czerwca, 2007 10:02 , Blogger Lucy pisze...

    ale co dokładnie w sobotę? Podajcie czas i miejsce :-) Bo ja bym była chętna

     
  • 29 czerwca, 2007 17:00 , Blogger dorothea pisze...

    ooooooooo nareszcie odzyskałam swoje hasło i dostęp do bloga!
    ale generalnie chciałam napisac o smutnej rzeczy, a mianowicie takiej, że chyba jednak nie bedzie mnie w sobotę :(
    ale cały lipiec jestem w Warszawie i zapraszam do siebie, ewentualnie jestem otwarta na bardziej i mniej rozrywkowe propozycje spędzania wolnego czasu ;)

     
  • 29 czerwca, 2007 22:53 , Anonymous Anonimowy pisze...

    z sobotą sprawa wygląda tak, że nie wszyscy mogli być w środę, więc spotykamy się w 77 w sobotni wieczór (18? 19? czy jakaś inna?)... tzn. wiem, że na pewno będę ja, Ola... a wszystkich baaardzo serdecznie zapraszamy!

     
  • 29 czerwca, 2007 22:55 , Anonymous Anonimowy pisze...

    Dorotko, mam nadzieję, że może uda Ci się wpaść... a co do spotkań lipcowych, to ja jestem za :)

     
  • 30 czerwca, 2007 15:54 , Blogger arleta pisze...

    ja chętnie bym się wybrała, ale jeszcze jakiś czas będę w Posen...a jaki to nie wiem niestety :/ ale jak wreszcie się doczołgam do Socho to się zgłoszę i będziemy pić i pić i pić.... :) pozdro prosto z wlkp dla wszystkich fajnych babek(i Artura) :*
    P.S.(do Jaloskiej i Artura) zespół grający na stole :) to Karbido...i pochwalę się że widziałam chłopców na żywo na maltańskim festiwalu...byli boscy :)

     

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna