Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

poniedziałek, listopada 20, 2006

Dla Wszystkich starczy miejsca...







Bardzo DZIĘKUJĘ...

Za to, że przyszliście. Nie ważne kto ile był, nie ważne, czy pił wino i ile zjadł kanapek :) ważne, że Lucynka i Wojtek przyjechali pomimo niedzielnej statystyki (a co za tym idzie konieczności bycia w Warszawie); że był Michał, którego tak dawno nie widziałam i robił zdjęcia; że Ola przyszła wcześniej i pomogła mi nosić orzeszki na stół; że Magdalena jednak przyszła i opowiadała dowcipy-zagadki, choć nie pasowały do przestrzeni Banacha; że Jola puściła nam salsę i wróciła po odwiezieniu Wojtka; że znów mogłam usłyszeć Magdę i Jarka na żywo; że Zbyszek był prezentem i nawet sam się rozpakował; że tak przyjemnie się spało po advocacie w obecności Agaty (która ożywiła Bartka Woźniaka i kilka innych wspomnień:)) i Sylwka; że Klaudia przyniosła uśmiech na szarym płaszczu i nie próbowała tym razem płomiennych efektów specjalnych; że był Stefek, choć widział mnie dzień wcześniej ;P ; że mój Brat trafił z powrotem do domu; że wszyscy jedli tort; że Mama się martwiła, czy niczego Nam nie zabraknie; że Tata obierał ziemniaki; że Babcia z ciocią Anią (moją matką chrzestną) i moimi ukochanymi siostrami (córkami cioci Ani - Dorotką, Olą i Julką) upiekły tort i sernik oraz szarlotkę; i że Ci których nie było myśleli o mnie (ciepło lub zimowo:))...dziękuję...

Komentarze (3):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna