Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

środa, listopada 01, 2006

!Hola! :)

Tak sobie pomyślałam, że przypomnę Wam o swoim istnieniu, bo już dawno tego nie robiłam :)
U mnie pozytywne zabieganie, wkręcam sie coraz bardziej w espanol i zaczynam sie bac, ze niedlugo juz moze nie beda mnie chcieli na UW, bo niestety wstep do literaturoznawstwa mnie nie pasjonuje...
A poza tym to tęsknie... tak dawno Was wszystkich nie widziałam i (ku mojemu zdziwnieniu ;P) zaczyna mi tego brakować... :) i dlatego mam nadzieję, ze wypali w tą sobotę spotkanie w 77! Co prawda jeśli zawalę w piatek fizjologie to nie wiem czy sie pojawię/w jak bardzo depresyjnym stanie ale wciaż mam nadzieję, że jednak się uda :)
na koniec mała ankieta - czy ja jestem gadatliwa?? :))
pozdrawiam,
D.
P.S. A. no i gdyby ktoś z Was (w sumie to najlepiej męska częsć squadu ;>) nie miał ochoty na spędzanie Świąt Bożego Narodzenia z rodziną to mam kuszącą propozycję ;)

Komentarze (9):

  • 01 listopada, 2006 15:31 , Blogger Agata pisze...

    w sprawie ankiety..:)
    ciezko wyczuc, ale abla espanol jest ok:), albo jakos tak..:)
    a co do propozycji..gdzie chcesz porwac naszych mezczyzn:>? bo nie wiem, czy mozna Ci ich wypozyczyc..:> calus..my sie niestety nie pojawimy w 77, idziemy na koncert SDM-u..w sumie mnie tez sie teskni..moze w wawie sie kiedys umowimy?moze byc u nas:) czekam na zgloszenia terminow:) , moze jakis tematyczny wieczor stworzymy? pozdrowienia 4 U All!:*

     
  • 01 listopada, 2006 17:45 , Blogger malinowe pisze...

    Nie. Moim zdaniem nie jesteś gadatliwa. Gadatliwy jest ktoś, kto mówi, a nie ma o czym. masz dużo do powiedzenia, po prostu :) Sobota to mój debiut w prowadzeniu warsztatów wędrowniczych, więc niestety... bardzo mi przykro. Miłej zabawy wszystkim. A- i wpadłam na głupi pomysł: bo w sumie zawsze się o tym tylko mówi, a nigdy robi- może machniemy jakieś PIDŻAMA PARTY? To moja inwencja po wizycie w sklepie " Świat piżam"

     
  • 01 listopada, 2006 17:45 , Blogger malinowe pisze...

    Nie. Moim zdaniem nie jesteś gadatliwa. Gadatliwy jest ktoś, kto mówi, a nie ma o czym. masz dużo do powiedzenia, po prostu :) Sobota to mój debiut w prowadzeniu warsztatów wędrowniczych, więc niestety... bardzo mi przykro. Miłej zabawy wszystkim. A- i wpadłam na głupi pomysł: bo w sumie zawsze się o tym tylko mówi, a nigdy robi- może machniemy jakieś PIDŻAMA PARTY? To moja inwencja po wizycie w sklepie " Świat piżam"

     
  • 01 listopada, 2006 21:22 , Blogger dorothea pisze...

    a co do mezczyzn, wlasciwie to wystarczy jeden :) Agato, nie ma sie czego obawiać, wystarczy mi wypożyczenie na jedną noc, ale jak widać żaden nie jest zaintersowany :( no trudno, nie wieżą co tracą ;P

     
  • 01 listopada, 2006 21:40 , Blogger Agata pisze...

    wiesz ile to jest jedna noc:>?? no nie wiem, ja musze chyba wiedziec o co chodzi...taki okres w roku, poza moim zasiegiem:>??:) calus

     
  • 01 listopada, 2006 21:43 , Blogger Agata pisze...

    co do pidzama party. faktycznie, moznaby to bylo wcielic w koncu w zycie!

     
  • 01 listopada, 2006 22:01 , Blogger Lucy pisze...

    jestem za pidzama party, wkurzacie mnie ze nie możecie w sobote ;), no ale mam nadzieje ze warsztaty i koncert się udadzą!!! Jesli chodzi o gadatliwość - zgadzam się z Maliną, gadatliwa to ja jestem czasami, co zapewne Klaudia zaraz skrupulatnie potwierdzi ;P No i o co chodzi ze świętami? ja nie jestem facetem, ale mimo wszystko się zgłaszam ;P

     
  • 01 listopada, 2006 22:15 , Blogger qblos pisze...

    Dobra ja sie zgłaszam na ochotnika oficjalnie i przy świadkach :)... A co do soboty, to ja Ciebie Lucynko nie zawiode, bede i chetnie wypije z Tobą/Wami piwko(niejedno zapewne).

     
  • 02 listopada, 2006 22:58 , Blogger Jola pisze...

    Ja tez bede sie koncertowac w sobote... I tez musze przyznac ze sie stesknilam:(
    Poza tym walcze o byt na AM. Od tego poniedzialku az do swiat co tydzien kolosy, plus wejsciowki i inne takie przyjemnosci:)
    Zeby nie zglupiec od nadmiaru chemii, chodze na angielski. I Bogu dzieki, bo tam moge sie pouczyc wreszcie czegos bardziej ludzkiego...
    Pozdrawiam cieplo, szczegolnie ze spadl dzis pierwszy snieg...:)

     

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna