pozdrowienia od Petrarki

hmmmm. sprawa jest chyba zbyt świeża, żeby o niej opowiadać... w sumie nic się nie zdarzyło...
ale spotkałam ludzi, którzy mnie bardzo poprzestawiali duchowo... nie wiem, czy mi tak nie
zostanie na stałe. zapraszam do odwiedzin mojego bloga fotograficznego,
www.malinowykot.photoblog.pl
tam będę pewnie przez najbliższy czas umieszczać swoje refleksje i zdjęcia. to tyle.