Squadownia

Blog dla nas, o nas i przez nas pisany. Uwagi, komentarze. Mądre i głupie myśli. Pierdoły, szczegóły, drobnostki :) Wolne wieczory, ciekawe wydarzenia, miejsca warte odwiedzenia. Filmy do obejrzenia i muzyka do przesłuchania. Plany własne bliższe i dalsze, zaproszenia, ogłoszenia. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...póki starczy miesjca na serwerze i nie zje nas rutyna! squad

poniedziałek, września 25, 2006

Jak Żaczek MeShellem Bonę poganiał...

ekhmm...
Uwaaaga, uwaaaaga !!!
nie, to nieskuteczne... ;-) może...

Cześć! Mam Coś (jakie śmieszne słowo :-) ), do przeczytania, przemyślenia...
Chciałoby się powiedzieć za Marcinem K. : "obowiązek sprawozdawcy nakazuje mi" poinformować Was, że 29 października w ramach festiwalu JVC Jazz Festival 2006 odbędzie się w Sali Kongresowej koncert, podczas którego usłyszymy występy trójki muzyków "niskich", czyli miłośników tonów BururumBururum ( :-*)
1. Richard Bona
2. Piotr Żaczek
3. MeShell Ndegeocello

Bilety na najlepsze (czyt. idziesz-posłuchać-koncertu-nie-wygrzać-dupskiem-wygodny-fotel )miejsca w cenie 60 zł już do nabycia w PKiN, w pokoju 715, a także w Bileterii, Trafficu itp.

Szczegóły: http://www.adamiakjazz.pl/

To tyle.
Może ktoś niespodziewany się skusi? ;-)

Pozdrawam serdecznie!

Komentarze (6):

  • 25 września, 2006 10:56 , Blogger malinowe pisze...

    ja tyż, nie wiem, czy jestem NIESPODZIEWANA, ale niech tam... ;-) Tylko czy to przypadkiem nie pokrywa się z moimi odwiedzinami u Petrarki?!?

     
  • 25 września, 2006 23:40 , Blogger Artur pisze...

    Ja jestem już szczęśliwym posiadaczem biletu na koncert :-)

    Miejsce 21a, rząd 3 :D

    Bilety zaczęli sprzedawać dzisiaj, więc są jeszcze bardzo dobre miejsca (ja kupiłem trzeci bilet, Magda czwarty)

    Aha, bilety po 60 zł są dla studentów i uczniów... Tak pro forma, bo innych tu nie widzę :-)

    Zatem legitymacje w garść!

    No i... spieszcie się z tymi biletai powoli, w kupie zawsze raźniej siedzieć ;-)

     
  • 26 września, 2006 23:42 , Blogger Marta pisze...

    ja też mam...oj :)

     
  • 26 września, 2006 23:46 , Blogger Artur pisze...

    tak, potwierdzam, Marta też ma... oj oj oj :D:D:D

     
  • 27 września, 2006 00:00 , Blogger malinowe pisze...

    to się nazywa dżentelmeńskie zachowanie: sobie kupił trzeci, mnie czwarty:-) ale przynajmniej moja liczba jest potęgą dwójki :-)

     
  • 27 września, 2006 00:13 , Blogger Artur pisze...

    Gdyby ze sceny poczęły płynąć dźwięki nieprzyjemne dla uszu kobiecych, łatwiej będzie mi chronić białogłowe siedząc z przodu...
    Avant Garde

     

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna